Kamilka uratowana!

Pilnie szukaliśmy domu tymczasowego dla Kamilki, nad którą wisiała groźba eutanazji.
 
W tak złym stanie była koteczka.
 
W zasadzie beznadziejnym – dramatycznie połamana miednica, osłabienie organizmu kocim katarem i niejedzeniem do tego stopnia, że niemożliwe było poddanie jej zabiegowi ortopedycznemu.
 
Na dodatek koteczka bardzo przeżywała pobyt w schroniskowej klatce – była przestraszona, wycofana i tym bardziej niechętna do walki o siebie.
 
To już przeszłość. ☺️ Kamilka na początku tygodnia została poddana operacji, po wcześniejszym wzmocnieniu. Już teraz wiemy, że jest coraz lepiej. Kamilka na dodatek nie musiała wracać po zabiegu do schroniska – pojechała prosto do domu tymczasowego.
 
☀️Może to pierwszy raz, gdy do Kamilki uśmiechnął się los, a może bardziej ludzie, dzięki którym Kamilka żyje i ma szansę być piękną i zdrową koteczką❓ 🙂
 
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w ratowanie koteczki. To dzięki Wam Kamilka ma szansę na życie. 🙂
 
Kamilka będzie wymagała konsultacji, rehabilitacji i kontroli ortopedycznych. Będziemy potrzebowali funduszy, aby z koteczką było coraz lepiej. Będziemy wdzięczne za każde wsparcie. 🙂
 
nr konta: 41 1600 1462 1030 9079 0000 0017
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
W TYTULE: darowizna – dla Grupy Pomocy Kotom MRAU – Kamilka
kamilka1

Sebek czuje się coraz lepiej i szuka domu stałego! :)

Kolejny bohater i kolejna, piękna sesja zdjęciowa. Tym razem modelem był Sebek. 🙂 Rudy piękniś o cudownym usposobieniu.
 
Sebek jest po operacji złamanej łapki, odbył rehabilitację i ma się świetnie. ☺️ Przed nim jeszcze tylko konsultacje ortopedyczne, które sprawdzą cz z sebkową łapką jest wszystko dobrze.
 
Sebek rozgląda się za domem stałym, bo jak długo można żyć na walizkach? 😉
 
Szukamy dla Sebka bezpiecznego domu, najlepiej z kocim towarzyszem w młodym wieku lub młodym psem. ☺️
 
Więcej informacji: Monika 727 672 852
IS_IMG_4683

Solejka ma się coraz lepiej :)

Taką sesję zdjęciową miała ostatnio Solejka (bardzo dziękujemy Kasi za zdjęcia!). Chyba zgodzicie się z nami, że wyszła pięknie❓❓
 
Pamiętamy jeszcze Solejkę ze schroniskowej klatki – skulona, przerażona i czekająca na wyrok – uda się złożyć połamane kosteczki czy zostanie poddana eutanazji?
 
Brzmi strasznie, ale musicie nam uwierzyć, że z koteczką było bardzo źle.
 
Jak widać to już przeszłość, Solejka jest piękna, kwitnąca i pierwszy etap zrastania kości ma już za sobą więc może pozwolić sobie na spokojne spacerki w domu tymczasowym. ☺️
 
Solejka ma również swój profil na instagramie, który serdecznie polecamy! https://www.instagram.com/kotka.solejka/
 
Koteczka z pewnością będzie szukała domu stałego.
 
Solejka wymaga dalszych kontroli, więc przyda jej się wsparcie. Koszty stawiania jej na łapki były dla nas wysokie. 🙁 Jeżeli chcesz dorzucić się do skarbonki Solejki to możesz zrobić to na to konto:
nr konta: 41 1600 1462 1030 9079 0000 0017
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
W TYTULE: darowizna – dla Grupy Pomocy Kotom MRAU – Solejka

 

Solejka 2m

 

Chałubinka rozgląda się za DS. :)

Szukamy domu dla małej znajdki Chałubinki!
 
Chałubinka ma niespełna 4 miesiące. W ciągu swojego krótkiego życia miejsce zamieszkania zdążyła zmienić już trzy razy Trzykrotny stres związany ze zmianą otoczenia, poznawaniem nowego miejsca ludzi i zwierząt. To za dużo jak na jedno kocie dziecko
 
Czym zawiniła Chałubinka…? Zupełnie niczym! Poprostu nigdzie nie ma dla niej miejsca, a telefony o nią się nie urywają Obiecałyśmy jej, że to już jej ostatni tymczasowy przystanek, w związku z czym: szukamy cudownego domu dla tej małej, kociej dziewczynki❤️
 
Jaka jest Chałubinka? To 100% kociaka i kocięcych zachowań. Jest wesoła, ciekawa świata, ufna, zapatrzona w człowieka, nieco nieokrzesana, musi nauczyć się jeszcze kociego „nie” Jest rozmruczana, rozbrykana – poprostu idealna
 
Jakiś haczyk? Chyba tylko taki, że jest jednym spośród tysięcy kociąt, czekających na stałe domy… ☹️ Trudno dobrze rozpromować małego, czarnego kociaka pośród tylu ogłoszeń.
 
Obecnie Chałubinka przebywa w domu, w którym musi być izolowana, ze względu na negatywne reakcje kocich rezydentów. Serce pęka słysząc jej płacz, gdy zostawia się ją samą w pokoju
 
Idealny dom dla Chałubinki powinien:
➡️być niewychodzący
➡️mieć zabezpieczone okna/ balkon
➡️mieć kociego / psiego towarzysza w zbliżonym do Chałubinki wieku, ponieważ koteczka bardzo garnie się do towarzystwa innych zwierząt
➡️podarować jej tonę miłości, bo tego w tym momencie najbardziej brakuje Chałubince ❤
 
Prosimy o pomoc w poszukiwaniu domu! 🙂
 
Więcej informacji: Magda tel. 513 898 530
302497985_10221630450421523_132342918828838368_n

Gocław i Petrysia odeszły za TM. :(

Chcielibyśmy przekazywać Wam same dobre wiadomość, ale niestety tym razem przychodzimy z pożegnaniem.
Nasi podopieczni – Gocław i Petrysia odeszli za tęczowy most
Gocław odszedł z powodu mocznicy, która zaatakowała go z taką siłą, że w ciągu kilku dni postarzał się o 10 lat. Nie miał siły skakać, nie miał siły chodzić, jednak do ostatnich chwil mruczał radośnie na kolanach opiekunki tymczasowej
Petrysia była nosicielką wirusa FIV, który przy zapaleniu płuc, które dopadło babunię okazał się być dramatyczny w skutkach. Petrysia odeszła w domu, nie w schroniskowej klatce, i w ostatnich dniach życia mogła poczuć, że jest kochana
Dziękujemy opiekunkom tymczasowym – Agnieszce i Ewie, za to, że podarowałyście wspaniały dom na ostatnie chwile życia tych wspaniałych kotów.
Wierzyłyście, że uda się je uratować, kiedy inni zwątpili i dzięki Wam mogły odejść za tęczowy most w poczuciu, że były dla kogoś ważne.
299267807_390956849838804_7414224171341641492_n

Mięta i Oregano przypominają się, że są do adopcji! :)

Piękniejszego dwupaku nie uświadczycie. 😀 Te dwa maluchy, które jeszcze przed chwilą jadły mleczko z buteleczek, tak szybko urosły. Nadal są młodziutkie i chętne do zabawy. 😀 ☺️
 
Mięta i Oregano czują się świetnie i polecają do adopcji. To zżyte rodzeństwo jest już odrobaczone i zaszczepione. Bardzo chce się znaleźć już w domu na zawsze. 🙂
 
Kontakt w sprawie adopcji: Monika 727 672 852
 
https://napaluchu.waw.pl/pet/012201195/
mięta

Henrieta pilnie szuka domu tymczasowego!

KOLEJNY KOT, KOLEJNA TRAGEDIA.
To tragedia przysłała Henriettę do schroniskowej klatki.
Koteczka jest po wypadku – ma złamanie otwarte łapki i przepuklinę. Ta druga na szczęście została już zoperowana ale złamanie otwarte pozostało w oczekiwaniu na kolejny zabieg.
Chyba nie musimy wspominać jak bardzo źle czuje się kot zamknięty w małej klatce ze złamaniem otwartym?
DLATEGO SZUKAMY DLA NIEJ DOMU TYMCZASOWEGO NA CITO, aby w domowych warunkach mogła dotrwać do operacji. Bez ryzyka złapania infekcji w schronisku.
Bardzo prosimy o dom tymczasowy dla Henriety. Koteczka ma zaledwie 4 lata i całe życie przed sobą!
Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata tel. 880 556 877
Henrieta – numer schroniskowy 760/22
henrieta

Kosmek odszedł za Tęczowy Most. :(

Niestety, pomimo ogromnej walki zarówno Kosmka, weterynarzy jak i jego tymczasowej opiekunki, kocurka nie dało się uratować.
Zaawansowany koci katar, niezwykle osłabiony organizm nie zwyciężył tej bitwy.
Można długo dyskutować o możliwościach leczenia, działaniach i szansach takich maluchów.
Jednak dopóki na świat przychodzą niechciane, bezdomne kocięta takich kocich dzieci będzie umierać mnóstwo. Dla wielu przypadków pomoc przychodzi za późno, tak jak dla tego maleństwa.
Kosmek tylko przez chwile, gdy w lecznicy odwiedzała go opiekunka mógł zaznać czegoś więcej niż cierpienia.
Błagamy – sterylizujcie swoje koty, reagujcie gdy widzicie kotki w ciąży w Waszej okolicy. Każdemu serce pęka, gdy w cierpieniu umiera kocie dziecko, ale tak nie musi być!
Żegnaj maluchu. Bądź szczęśliwym dzieciakiem za Tęczowym Mostem. 🙁
kosmekzatm

Refleksja przypomina się, że nadal szuka domu stałego. :)

✨Drogie Dwunogi,

lada moment miną dwa lata, od kiedy jestem kotką bezdomną i podopieczną Grupy Pomocy Kotom Mrau.⏰ Przez ten czas mieszkam sobie u cioci Oli i jest mi dobrze, ale jednak przydałby mi się taki dom na zawsze. ♾️

I słuchajcie, czy Wy jesteście sobie w stanie wyobrazić, że telefon w mojej sprawie milczy⁉️ Czy ktoś może mi to wyjaśnić⁉️ Co jest ze mną nie tak⁉️Przecież jestem milutką i śliczną kocią damą.

Mam na imię Refleksja, choć mówią na mnie Fusia, mam 12 lat, piękne biało-czarne futerko i jestem turbosłodka. Aż za słodka… Słodka do tego stopnia, że mam cukrzycę i konieczne jest mierzenie mojego poziomu cukru we krwi oraz podawanie w razie potrzeby insuliny.

Ta cukrzyca to skutek przyjmowania sterydów. Bo pewnego dnia okazało się, że mam zmiany w uszku. Te zmiany okazały się być nowotworowe, ale udało się je wyleczyć, jednak w zamian dostałam cukrzycę posterydową.

Jestem dzielną koteczką, która z godnością znosi wszelkie zabiegi, które serwują mi dwunogi, ale oczywiście jest jeden warunek. Poprzedzone one muszą być solidną dawką głasków i przytulanek. ☺️To ja to taka przylepa jestem i uwielbiam mruczeć jak traktor, gdy przytulam się do cioci.

Czy ktoś otworzy swoje serce i drzwi do domu dla mojego skromnego futerka?

☎️Więcej informacji:
wolontariuszka Karolina, tel. 501 656 658
wolontariuszka Magda K, tel. 513 898 530

Ciotki mówią, że w mojej skarbonce swieci pustkami, wiec zachęcam do darowizn

Ogromnie dziękuję za każdą pomoc. ❤️

Numer konta: 41 1600 1462 1030 9079 0000 0017
Tytuł przelewu: darowizna – dla Grupy Pomocy Kotom MRAU – Refleksja
FMRnRZ – Viva!

 

296256247_382890403978782_4219866780533503896_n