Freja i Frejr przeszły dość długą drogę…po weterynarzach.
Powodem były pasożyty, które wcale nie dały o sobie znać na pierwszy rzut oka. 


Niby było dobrze, wszystko w normie
ale burza przyszła nagle i skończyła się dla Frei na kroplówce u weterynarza. 




Problemy brzuszkowe tak bardzo dokuczały koteczce, że szybko osłabła i wymagała nawodnienia. 



Na szczęście udało się ustalić problem -zawzięte lamblie, 
które najwyraźniej nie wyprowadziły się po wcześniejszych odrobaczaniach. Freja i Frejr czują się już dobrze i cieszą kocięctwem.









Jak zwykle zachęcamy do dorzucenia się do ich skarbonki, z której możemy opłacić wizyty u weterynarzy. 

Numer konta: 41 1600 1462 1030 9079 0000 0017
Tytuł przelewu: darowizna – dla Grupy Pomocy Kotom MRAU – Freja i Frejr
FMRnRZ – Viva!