


Koci katar, z którym Dikson walczy od początku pobytu w schronisku nie odpuszcza. Nadżerki w pyszczku oraz zapchany nos skutecznie zniechęcają do jedzenia, a bez jedzenia nie ma zdrowienia. Kocurek nadal walczy, nadal szuka towarzystwa człowieka, ale z dnia na dzień czuje się coraz gorzej.



Dom tymczasowy może liczyć na nasze wsparcie finansowe, wskażemy zaufane lecznice, podzielimy się wiedzą i doświadczeniem, wesprzemy w trudnych chwilach.
Osoby, które chcą dać dom Diksonowi prosimy o kontakt: 880 556 877 lub
Grupa Pomocy Kotom MRAU